Siemka. Z tego co wiem, to wizytówki kaszerowane sklejane są za pomocą specjalnych pras. Obawiam się jednakże, iż pod wpływem temperatury warstwy się rozejdą...

Coś Ty, z choinki się urwał? Przecież wiadomo, że druk wizytówek metodą tłoczenia w niewielkiej ilości jest nieopłacalny. Trzeba odlew, a to kosztuje.

Co ciekawe lakier UV możesz zastosować także na wybrane elementy wydruku. Zrobiłem tak ostatnio na ulotkach, lakierując tylko i wyłącznie logotyp naszej firmy i adres naszej strony – efekt super.

Nie da się ukryć, iż letterpress potrzebuje od nas sporej wiedzy. A o tej metodzie niewiele informacji w sieci. Na szczęście natknąłem się na stronę http://letterpress.blogzpasja.biz.pl, gdzie odszukałem dużo cennych wskazówek.

Rozmawiałem ostatnio ze swoim szefem i zaproponowałem mu, aby wydawane przez nas certyfikaty robić poprzez letterpress. Na początku sceptycznie podchodził do tego tematu, natomiast się przekonał. Później jednak nie mógł się na ni napatrzeć...podobały się :)

Ja bardzo cenię swoich klientów, a poza tym kieruję się mottem, że jak cię widzą, tak cię piszą. Dlatego do swojej firmy zamawiam tylko i wyłącznie wizytówki kaszerowane. Kontrahenci już na sam widok nieco grubszego kartonika są zdziwieni, a o to przecież nam chodzi. Oprócz tego są trwalsze od zwykłych.

Przecież wizytówki kaszerowane nie są klejone ręcznie. Wszystko odbywa się przy użyciu specjalnych maszyn, więc nie ma żadnych powodów, żeby niepokoić się o ewentualne rozklejenie. Są one tak samo wytrzymałe jak wizytówki jednowarstwowe.

Większa część agencji drukarskich na swoich stronach posiada stosowne kalkulatory, które znacznie ułatwiają druk wizytówek. Wystarczy, iż uzupełnisz wszystkie rubryki, a system sam wyliczy ci cenę za gotowy produkt. Za pośrednictwem strony można zarówno załadować przygotowany wcześniej projekt graficzny.